Autor Wiadomość
chazah
PostWysłany: Pią 10:18, 27 Maj 2011    Temat postu: mój ostatni sen

Witajcie Kochani

Mam już dokłady wykład tego snu... właśnie się realizuje....
Pan JEZUS jest Bogiem i ON wie, co się wydarzy -zanim się wydarzy. Dziękuję Bogu za Jego prowadzenie dzień po dniu, krok po kroku. Czasami brakuje nam cierpliwości w oczekiwaniu na Pana i Jego działanie, a ON czyni wszystko tak jak ON chce, w swoim czasie i w sobie tylko właściwy sposób.

Pozdrawiam Was serdecznie i dziekuje za wszystkie modlitwy, cenne rady i wsparcie.
chazah
PostWysłany: Śro 21:33, 25 Maj 2011    Temat postu: sny

Dziękuję Droga Christi za ten cudowny Psalm! Bardzo mnie posił i wzmocnił moja wiarę w Bożą ochronę przed wszelkimi atakami, zwłaszcza sił niewidzialnych, demonicznych.

Wierzę, że "Bóg wybawi mnie z sideł ptasznika i od zgubnej zarazy, Piórami swymi okryje mnie i pod skrzydłami Jego znajdę schronienie.
Wierność Jego jest tarczą i puklerzem.
Nie ulęknę się strachu nocnego, ani strzały lecącej za dnia, ani zarazy, która grasuje w południe.
Chociaż padnie u boku mego tysiąc, a dziesięć tysięcy po prawicy mojej - mnie to jednak nie dotknie.
Owszem, na własne oczy ujrzę i będę oglądać odpłatę na bezbożnych,
dlatego, że PAN jest ucieczką moją, Najwyższego zaś uczyniłam ostoją swoją, nie dosięgnie mnie NIC złego i plaga nie zbliży się do namiotu mego,
Albowiem aniołom swoim polecił, aby mnie strzegli na wszystkich drogach moich"

AMEN> HalleluJah!

Nie wiem skąd ten kolejny atak przyjdzie... nie mam żadnych kontaktów z filozofią New Age, ani z praktykami okultystycznymi, ale wiem jedno wszyscy musimy być czujni i uważni, i każdego dnia na nowo powierzać siebie i swoich bliskich w Boże ręce i pod Bożą ochronę, ponieważ nasz przeciwnik nie śpi... próbuje nas z różnych stron zaatakować, zwłaszcza wtedy, gdy zaczynamy z nim walczyć. Bez pełnej zbroi Bożej możemy być w niebezpieczenstwie.

Dziekuję Bogu za Jego nieustanną ochronę i ostrzeżenia. Jakże są dla mnie ważne i cenne - i dlatego w Imieniu Jezusa Chrystusa gromie wszelkie nieczyste duchy i przeciwstawiam się wszelkim demonicznym atakom sił ciemności!!!
Christi
PostWysłany: Śro 20:11, 25 Maj 2011    Temat postu:

W snach pajaki symbolizują ataki demoniczne lub okultyzm ( albo new age), wiec dobrze modlilas sie od razu o ochrone Boża, bo rzeczywiscie jej potrzebujesz - bądz ostrożna (dlatego, ze ten sen dotyczy ciebie, bo ty wnim jestes głowna postacią)! Pomodlimy sie o ochrone dla ciebie. Pamietaj Krew Baranka daje ochrone, a pamietaj też o zbroi Bożej, szczególnie hełmie zbawienia ( ktory chroni "głowe") Wszelkie negatywne, złe mysli poddaj pod posluszeństwo Jezusa Chrystusa!!!
Psalm 91
chazah
PostWysłany: Śro 19:42, 25 Maj 2011    Temat postu: Kolejny sen

To prawda Pan często daje nam wskazówki podczas snu, często też nas przed czymś ostrzega, uprzedza.

Posłuchajcie!

Miałam taki straszny, dziwny sen dwa dni temu:

ŚNiło mi się, że widzę na suficie (to nie było w moim mieszkaniu) dwie wielkie ogromne pajęczyny, gęste, czarne
więc poistanowiłam natychmiast je z tamtąd usunąć, więc walnęłam jakąś szmatą czy ścierką w jedną z nich, tę wiekszą... i wtedy posypały się na moją głowę te świństwa, które z niej spadły... odrażające to było.... wtedy zaczęłam to z siebie strzepywać szybko, a to się jakoś poprzyczepiało do mojej bluzki, więc zdjęłam natychmiast tę bluzkę i strzepywałam to z niej... ale gdy walnęłam w tę pajęczynę zobaczyłam, że nie trafiłam w obrzydliwego czarnego wielkiego dziwnego pająka.... nie widziałam jego odnóży, ale on natychmiast zaczął gdzieś uciekać.. i uciekł - żałowałam, że nie trafiłam w gada, że chybiłam, i tylko posypały się na mnie te świństwa (nie wiem co to było) śmieci, części pajeczyny... nie wiem...

i wtedy się obudziłam na szczęście.(!)... bo to był okropny sen... tak źle się czułam po przebudzeniu.... zaczęłam się od razu modlić o Bożą ochronę.

Kochani - wiem, że to coś musi znaczyć... ale nie wiem co

Pomóżcie mi z Boża pomocą to rozwikłać.

Pozdrawiam wszystkich naszych Drogich Wstawienników Smile
Debora
PostWysłany: Nie 22:02, 22 Maj 2011    Temat postu:

Mojej mamie(wierzącej) kiedyś przyśniło się, że widziała jak znajomemu
coś się stało z autem. Później widziała jakąś osobę, która ni to leżała ni siedziała. Pomodliłyśmy się, błogosławiąc te osoby .
Nie miałyśmy wtedy dużego duchowego rozeznania, ale okazało się później, że nasz kolega miał wypadek ale nic złego mu się nie stało, a tą dziwną osobą byłam ja, kiedy później złamałam rękę i nie mogłam spać, walcząc z gipsem i bólem.
Pan Bóg ostrzega, obyśmy tylko mieli otwarte uszy i serca Exclamation
chazah
PostWysłany: Sob 18:58, 21 Maj 2011    Temat postu: Christi :)

CHWAŁA PANU!!!

To kolejny dowód na to, jak wielki i potężny jest nasz PAN, któremu wierzymy i służymy!

Wiara czyni cuda, wiara podoba się Bogu, dzięki wierze w Moc Bożą otrzymujemy odpowiedź na nasze modliotwy, otrzymujemy uzdrowienie i wskazówki dot. naszej przyszłości, krok po kroku PAN prowadzi Swoje owieczki przez Swojego Świętego Ducha.

Dziękujmy Bogu i wywyższajmy zawsze Jego Imię. ON jest godzien wszelkiej chwały i czci!

HalleluJah!

Pozdrowienia dla Mamusi i Twojego Męża Christi! Niech Was wszystkich Bóg błogosławi i Waszą cenną służbęSmile
Angem
PostWysłany: Czw 23:32, 19 Maj 2011    Temat postu:

Alleluja!! Chwała Panu!! Smile On wszystko, wszelkie okoliczności potrafi zmienić na naszą korzyść, jeśli Mu z całego serca zaufamy Smile. Bardzo się cieszę, że Twoja mama przyjęła Jezusa Smile.
Christi
PostWysłany: Czw 17:35, 19 Maj 2011    Temat postu: Bóg daje wskazówki przez sen!

Moja mame to ma juz prawie 72 lata, wiec jak na ten wiek ma sie dobrze - dzięki Bogu, jedynie czasem wysokie cisnienie..Kiedys sama chciala i poprosila mnie abym sie z nia pomodlila (zaczela sie bać śmierci), wiec nie tylko to z checia zrobilam ale tez poprowadzilam ja w modlitwie przyjecia Jezus jako Pana. (oczywiscie głosilam jej ewangelie wpierw). Modlilam sie tez kiedyś z moim mezem i oddalismy mame w rece Boga, aby to On zadecydowal o tym kiedy ja wezmie do Siebie (a nie diabel przez np jakas chorobe czy wypadek itp). Czasem jej to cisnienie skacze, wiec musi brac tabletki - ale ostatnio skoczylo do 220 ( lekarz dziwil sie ze żyje... jak przyjechal pogotowiem ratunkowym w nocy, moja mama sama wezwala) Chcial ja zabrac do szpitala - moja mama miała silny ból głowy i karku - nawet jej zesztywnial - ze nie mogla sie ruszac... Nie powiadomila mnie czy siostry - podpisała pismo, ze na swoja odpowiedzialnosc nie pojedzie do szpitala - dlatego pojechalam, bo lekarz "straszył" wylewem... Ale modlililismy sie z mezem, tez wstawiennicy zostali powiadomieni, aby sie modlić...Jak pojechalam do niej to byla troszkę psychicznie "podłamana" i miała lekki "paraliż" prawej strony... Ale modlilam sie do Pana o wskazówki ...i Pan dał sen mojej mamie nie mi. Otrzymała obraz, w którym widziala jak uciekała przed wilkiem i ktos podał jej reke i wprowadził do bramy a potem drzwi sie zatrzasnęły, tak że wilk juz nie moze ja "gonić" Dla mnie to bylo oczywiste o co mam sie modlic - zgromilam "wilka", wyrzucilam go z domu mamy (tak w skrócie opisuję tę modlitwę) a moja mama jeszcze raz wyznala Jezusa Chrystusa jako swojego Pana. Jezus jest Drzwiami, On podał jej dłoń. Alleluja! Jezus zwyciezył! Nastepnego dnia kark sie wyprostowal i przestal tak bolec, a cisnienie sie uregulowalo ( kupilismy kiedys mamie cisnieniomierz, wiec moze mierzyc cisnienie czesto) Chwala Bogu, Bóg daje wskazówki przez sen o co sie modlić ( chociaż nie każda choroba jest atakiem złego). Alleluja! Chwała Bogu za Jego interwencję!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group