Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Śro 20:31, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Bardzo dziękuję za pomoc, chyba już wszystko rozumiem( a na pewno więcej niż wcześniej)
Feliks
PostWysłany: Śro 10:14, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Mam zatem dla ciebie poselstwo od Boga. Wygłoszone przez Annę Chojnacką kilka tygodni temu, znajdziesz w tym również siebie, jest to objawienie jakie otrzymała


Bóg pokazał mi jakie jest moje serce, pokazał mi o dziesięcinie, że on mnie w tym nie miłuje, "przecież ja regularnie oddaje ze swojej pensji dziesięcinę, więc nie rozumiem", Bóg mówi "ja nie miłuje ciebie, bo ja ochotnego dawce miłuje, a ty nie jesteś ochotna", dużo można mi zarzucić, ale tu wydawało mi się że trochę przesadził, Bóg powiedział że oddaje dziesięcinę dlatego że się boje przekleństwa, że się boję że On mi mnie pobłogosławi, że takie jest prawo, On chcę abym oddała dziesięcinę bo Go miłuje, jestem ochotna kiedy oddaje tą dziesięcinę, że najważniejszą częścią mojej wypłaty ma być to że oddaje dziesięcinę, nie jest najważniejszą częścią mojej wypłaty że zapłacę rachunki i oddam dziesięcinę, ale najważniejszą częścią jest to że po to dostaje wypłatę aby oddać dziesięcinę.

Bóg powiedział że brzydzi się moją modlitwą i moim czytaniem Słowa Bożego, słucham? Nie było to przyjemne, przed oczami stanęło mi mnóstwo osób które się nie modlą, „nimi się nie brzydzisz tylko mną się brzydzisz”, Bóg powiedział mi ty to robisz ze swojej własnej sprawiedliwości, Boże ale o co chodzi? Jestem dumna z tego że mam codziennie rano taki czas że otwieram Słowo Boże modlę się mam te pół godziny, mam taki poukładany czas z Bogiem, ale Bogu nie o to chodziło że się brzydzi czytaniem Słowa Bożego, nie o to chodzi, ale o nastawienie serca, ale że robię to z pośpiechu i własnej sprawiedliwości i dumy, i zapytał mnie "czy jak dzwonisz do swego męża to też odbębniasz że dzisiaj zadzwoniłaś?", no nie dzwonie do niego dlatego że go kocham, nie dlatego że muszę, mam taką potrzebę, i Bóg mówi "chcę abyś taka samą potrzebę ty miała kiedy rozmawiasz ze mną", Bogu zależy na tym abym rozmawiała z nim wtedy kiedy mogę mu poświęcić czas, nie te pół godzinki dumnie zapisane w kalendarzu

Następną rzeczą którą Bóg mi powiedział to że jeżeli chodzę do kościoła na spotkania bo muszę - to lepiej nie chodź - bo jestem tak wrośnięta w to że powinnam chodzić w niedzielę na nabożeństwa, taka to moja tradycja i takie moje życie idę bo nie mogę przecież nie mieć społeczności, Bóg mówi że mu się nie podoba moje nastawienie moje myślenie, On chce abym chodziła do kościoła abym mogła się spotkać ze świętymi, zaczerpnąć od świętych, nie od Boga, bo od Boga czerpię w domu, marzyło mi się aby Bóg przyszedł do mnie i powiedział „jaka ty jesteś fajna, taki jestem dumny z ciebie, a te twoje modlitwy są dla mnie takim olejkiem, ale jakoś nie mam takiej łaski w Bogu. Mówię to co jest w moim sercu, ja pragnę Boga z całego serca i to co powiedział było tak trudne w niektórych momentach ale było piękne Teraz kiedy wstaje rano i mam modlić się to myślę że staje teraz przed świętym Bogiem, nie chcę się spieszyć przed Tobą, chcę czytać twoje Słowo. Nie dlatego że sobie wyznaczyłam czytanie jakbym czytała list od swojego męża, Bóg który jest tak święty i potężny i kocha mnie tak bezwarunkowo a ja tak sobie tylko czytam Jego Słowo. Bóg nie chcę naszego biczowania się On chce abyśmy zrozumieli że On naprawdę jest święty

Bóg mówi „mam ci za złe za twój język, za to narzekanie, biadolenie, mówienie źle, mam ci to za złe," ile razy ja narzekam i marudzę a Bogu się to nie podoba. Stanął przede mną anioł z wyciągniętym mieczem, tak jak to z miecza się robi krzyż trzymał go przed sobą dwoma rękoma, i anioł zapytał się polaków czy pójdziemy razem z nim na defiladę zwycięstwa i wiedziałam co Bóg zaplanował dla naszego narodu. Bóg pokazał mi że nadchodzi czas przemaszerowania i ogłoszenia zwycięstwa bo wróg ucieka przed Bogiem, i Bóg zaprasza nas do tego marszu zwycięstwa, aby Polska stanęła w defiladzie zwycięstwa ale później będzie to tez dla innych narodów, musisz wierzyć w to że Bóg jest zwycięzcą, że Bóg ma moc zrobisz wszystko.[/b]
Gość
PostWysłany: Wto 17:49, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Bardzo dziękuję za pomoc, z tego co rozumiem chodzi o to, że samo granie na playstation, obejrzenie serialu/filmu, przeczytanie książki, nie jest złe jeżeli nie dzieje się kosztem Boga, rodziny i obowiązków. Chodzi Ci też chyba o to, że nawet jeżeli ten film/serial nie ma jakiś wielkich wartości edukacyjnych to nie jest on zły do czasu kiedy nie ogląda się go cały czas kosztem obowiązków, rodziny i Boga. No i oczywiści jeżeli nie chodzi tu o seriale, czy gry typu strzelaj do wszystkiego co się rusza, a im więcej krwi poleci tym lepiej. Sam lubię zagrać w fife, czy obejrzeć na internecie odcinek/dwa serialu Beverly Hilss 90210(pierwsze cztery sezony). Uważam, że serial nie jest "złęm", bo mimo iż pojawiają się w nim tematy nie zawsze odpowiednie dla niektórych ludzi, to niemal zawsze pokazane są w nim negatywne konsekwencje złych zachowań, a pozytywne dobrych.Pokazuje on także, że rodzina ważniejsza jest od bogactwa i luksusów.
Feliks
PostWysłany: Wto 8:28, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Mogę cie pochwalić za to że czytasz Pismo Święte, jeżeli coś w twoim życiu jest ważniejsze niz Bóg to jest to bożek, bóstwo w twoim życiu, Bóg nidzie nie zabrania nam korzystania z książek, komputera, i innych rozrywek a złem staje się wtedy kiedy wpadasz w nałóg robisz to kosztem innych lub zamiast spełnic swój obowiązek i iśc do szkoły jesteś na wagarach i grasz sobie w gry komputerowe. Musisz nauczyć się wybierać to co jest dobre a co złe, gry komputerowe bardzo często stawiają na przemoc, zabijanie innych, niszczenie wroga to prowadzi do tego że w normalnym życiu zachowujesz się jak w grze komputerowej co do innych, Biblia uczy modlić sie za nieprzyjaciół swoich a gra zniszczyć nieprzyjaciół twoich, dlatego radzę wybierać mądre gry. W pierwszej kolejności zaproś Jezusa do swojego życia on ma lepszą ofertę dla ciebie niż gry, zapraszam do kursu biblijnego przez internet, bezpłatny
Lekcja 1
https://sites.google.com/site/lekcja2a012/l-1-wazne-pytania-str-1

Co do strony o piekle to nie jesteśmy administratorami strony Otwarte Niebo 24 nie wiemy kto tą stronę prowadzi bo nie ma tam adresu, Prowadzimy blog Pismo Święte Studium i zacytowaliśmy w nim dwa artykuły ze strony Otwarte Niebo, czasami wklejamy różne artykuły ze stron katolickich jak i protestanckich co nie znaczy że musimy zgadzać sie ze wszystkim artykułami na danym portalu. Nasza oficjalna strona to DMDWN
http://www.dmdwn.org
tu znajdziesz linki do wszystkich naszych stron prowadzimy też Internetowe Studium Pisma Świętego dla wszystkich niezależnie od wyznania, Nasza idea to ponadwyznaniowość czyli nie reprezentujemy żadnego kościoła ani wyznania, współpracujemy ze wszystkimi, naszym celem jest służenie Słowem Bożym i modlitwą prowadzimy do Boga a nie do kościoła.
Co do artykułu o piekle na który się tu powołujesz to osobiście uważam że tym co nas pociąga do Jezusa jest nauka o zbawieniu i miłosci a nauka o piekle może jedynie wystraszyć kogoś a nie nawrócić, takie artykuły nie zmieniają grzesznika, nie sprawiają że bardziej kochamy Boga.
Gość
PostWysłany: Pon 20:46, 16 Kwi 2012    Temat postu: Jeszcze jedno...

Jeszcze jedno pytanko? Czy cąły ten tekst( zwłaszcza strona 10) z waszego punktu widzenia mówi, że nie wolno mi w ogóle oglądać tv(seriale, fim), grać na playstation, wchodzić na facebooka. Nie mówię tu o wielki ch godzinach ok.2-3 godziny dziennie( nigdy kosztem obowiązków) Dodatkowo staram się czytac dużo książek i codziennie czytać przynajmniej 5-10 min Pismo Swięte.(Czasem dłużej). Bardzo dziękuję za okazaną pomoc.
Gość
PostWysłany: Śro 19:54, 11 Kwi 2012    Temat postu:

Bardzo dziękuje za pomoc i proszę w miarę możliwości o jeszcze kilka odpowiedzi...
Przyjazny
PostWysłany: Śro 8:21, 11 Kwi 2012    Temat postu:

To jest wizja, i nie wiadomo na ile jest rzeczywista a na ile symboliczna, trudno dyskutować z objawieniem, w tej wizji na stronie 12 są pokazani aniołowie co nie robią nic, i to jest symboliczne przedstawienie ludzi na ziemi którzy nie robią nic dla królestwa Bożego, Zacytowanie czy podanie artykułu z danej strony nie oznacza zgody się ze wszystkimi poglądami autora danej strony, każda książka jest obarczona ludzkim błędem, i mądry czytelnik wybierze z niej to co jest właściwe, a plewy odrzuci. Dobrym przykładem tego jest to forum tu każdy może napisać własny pogląd co nie znaczy że administrator podziela wszystkie poglądy. Musimy nauczyć się wybierać to co dobre a odrzucać złe
Gość
PostWysłany: Wto 14:12, 10 Kwi 2012    Temat postu: problem

Mam pewien problem. Ostatnio czytałem na stronie OtwarteNiebo 24 wywiad z Angeliką Zambrano i jej matką. Z tręści wywiadu( zwłaszcza strony 11 i 12) wynika, że nie powinno modlić się do świętych tylko do Boga. Czy oznacza to, że nie powinienem odmawiac modlitw typu "Zdrowaś Mario", "Pod Twoją Obronę", czy "Litanii Loretańskiej" i, że nie powinienem prosić Matki Bożej i innych świętych o wstawiennictwo. Oraz jeszcze jedno pytanie co powinienem zrobić z bardzo ładnym rzeźbionym w drewnie czymś w rodzaju obrazo posążku przedstawiającego Matkę Bożą? Jeżeli ktoś miałby czas i chęci, to bardzo Go proszę o pomoc we właściwej interpretacji tekstu. Z góry dziękuję za pomoc.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group